wtorek, 27 listopada 2012

003 fuck it

myślałam że będzie łatwo. nie jest. zresztą nieważne. 1500kcal i 45 minut pływania. nie jest źle ale obiecywałam 500kcal. jestem żałosna. nie zasługuję na to by tu być. gdzie się podziała moja siła do cholery? co ja sobie myślę? że jestem już chuda? jebać to. myślałam nad głodówką to fakt, ale boję się że kilogramy jak szybko utracę tak szybciej wrócą. po za tym jest szkoła. i zawsze stoję przed dylematem. muszę jeść żeby mieć energię do nauki. a tak mi ładnie idzie ostatnio, założę się, że to przez to że jem śniadania. czytałam że uczniowie którzy jedzą rano śniadanie mają lepsze wyniki w nauce. coś w tym musi być, bo rok temu nie jadłam śniadań i w ogóle nie mogłam skupić się na lekcjach, z czego oceny miałam o wiele gorsze niż w tym roku. po za tym jak przychodziłam do domu to byłam mega głodna, więc wiadomo. od 16-18 potrafiłam zjeść 1000kcal a tak to przynajmniej teraz mam to wszystko ładnie rozłożone. no więc zdecydowałam że będę jeść śniadanie, do szkoły owoc i marchewka, a potem trochę obiadu. schudnę powoli, ale przynajmniej bez jo-jo. dobrze chociaż że zjadłam same zdrowe rzeczy dzisiaj. ale i tak zjebałam sprawę. jak by ktoś chciał, to zapraszam na mojego tumblra. trzymajcie się chudo Motylki. mam nadzieję że Wam idzie lepiej. c:

5 komentarzy:

  1. Hej, 1500 kcal to dosc sporo, ale jesli nie bylo tluszczy ani slodyczy, to nie ma co plakac :)) Ja tez zacelam jesc sniadania, i to jest bardzo dobra decyzja :)) Bo wczesniej tez od 16-18 potrafilam zjesc pol lodowki, a teraz jest super control ! Za to zrezygnowalam z kolacji, to znaczy sie jem cos tam o 18, i nazywam to kolacja :)) Ale trzymaj sie dalej, nie poddawaj sie, bo naprawde warto, ja na codzien sie o tym przekonuje. :))
    Pozdrawiam cieplusio !

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie tylko bedziesz mogla... xDD Jeszcze nie probowalam, wiec nie wiem xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli jadłaś tylko zdrowe rzeczy to nie jest tak źle, a może być lepiej. Śniadania trzeba jeść, to nawet dobrze wpływa na dietę podobno, bo jeśli organizm nic nie dostaje rano, to podobno potem zwalnia metabolizm i organizm zaczyna ,,magazynować" :) Trzymaj się chudo i nie poddawaj :*
    http://lenkaproana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. piateczka! u mnie tez dzien nie byl fenomenalny ale jutro napewno bedzie lepiej ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jest źle, tym bardziej, że nie były to słodycze albo tłuste rzeczy, a warzywa, owoce, witaminy ;) na pewno dobrze ci to zrobi. Co się tyczy śniadania - warto jeść, choćby małe, tak samo z drugim śniadaniem. Lepiej zjeść często, a mało, nie rozpycha się żołądka i nie ma się napadów ;) pozdrawiam ciepło (i chudziutko :3)!

    OdpowiedzUsuń